Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

France

Down Icon

„To potrójny projekt: sportowy, społeczny i edukacyjny”: w Akademii Diomède szkolenie łączy się z edukacją

„To potrójny projekt: sportowy, społeczny i edukacyjny”: w Akademii Diomède szkolenie łączy się z edukacją

„To potrójny projekt: sportowy, społeczny i edukacyjny”: w Akademii Diomède szkolenie łączy się z edukacją
Siedemnaście lat temu Bernard Diomède, mistrz świata z 1998 roku, i jego żona Delphine założyli Akademię Diomède. Ich celem było nie tyle szkolenie piłkarzy, co edukacja dorosłych jutra. Wkraczają w nowy rok szkolny z wielką energią i chęcią dalszego rozwoju.
Bernard Diomède i jego żona Delphine z młodzieżą akademii w 2015 roku. (T. Sindy/L'Equipe)
Bernard Diomède i jego żona Delphine z młodzieżą akademii w 2015 roku. (T. Sindy/L'Equipe)

Opustoszałe w palącym słońcu czerwcowego popołudnia centrum Issy-les-Moulineaux (Hauts-de-Seine) rozbrzmiewa pustką. Zaledwie rzut kamieniem dalej, korytarze Zespołu Szkół La Salle Saint-Nicolas są równie ciche. Ukryte w ogromnym kompleksie, biura Akademii Diomède są jednak dobrze zaopatrzone. Podczas gdy młodzież nieobecna jest z powodu zakończenia roku szkolnego, Bernard Diomède, jeden z mistrzów świata z 1998 roku i prezes organizacji, jest tam obecny w towarzystwie swojej żony Delphine, dyrektor generalnej akademii.

Para kończy szesnasty rok u steru projektu, który on prowadzi „na własnych nogach”, a który były skrzydłowy nosił w sobie od czasów pracy w ośrodku treningowym AJ Auxerre. „Robiłem tam karierę z czwórką przyjaciół. Ale w wieku 18 lat podpisałem profesjonalny kontrakt, a oni nie. Właśnie wygraliśmy Gambardellę z Lens (1:0) i to było rozdzierające serce. Byli tak dobrzy jak ja. Dlaczego nie podpisali? Zadajesz sobie wiele pytań ” – wspomina. „A kiedy regularnie dostajesz powołanie do reprezentacji Francji, spotykasz wielu innych młodych ludzi, którzy byli w ośrodkach treningowych z przyjaciółmi, którzy nie podpisali kontraktu”. Jeszcze przed pierwszymi minutami kariery zawodowej w głowie Bernarda Diomède kiełkował pomysł stworzenia własnej akademii piłkarskiej.

Spotkanie z przyszłą żoną, nauczycielką wychowania fizycznego, a później doradcą edukacyjnym, pozwoliło mu nadać projektowi, który nabierał kształtów w trakcie jego kariery, nowy wymiar. „W trakcie naszej kariery obserwowaliśmy systemy szkolne i sportowe w Liverpoolu, Ajaccio, Créteil…”. Duet szybko zgodził się co do potrzeby uczynienia z piłki nożnej środka, a nie celu. „To potrójny projekt: sportowy, społeczny i edukacyjny ” – podkreśla Delphine. Słowo „akademia” oznacza doskonałość, nie tylko sportową, z wartościami, które się za nią kryją: praca, rygor, przekraczanie samego siebie”.

Młodzi ludzie na studiach sportowych, a potem w ośrodkach treningowych, robią to tylko po to, by zostać profesjonalnymi piłkarzami. Chodziło o to, by powiedzieć: marzenie nic nie kosztuje, ale rzeczywistość ma swoją cenę.

Bernard Diomède, mistrz świata w 98 roku i prezes Akademii Diomède

W nazwie stowarzyszenia nie ma ani słowa o sporcie, ani o piłce nożnej. „Chcieliśmy pozwolić młodym ludziom być aktorami we własnych projektach ” – kontynuuje Bernard. „Młodzi ludzie studiujący sport, a następnie trenujący w ośrodkach treningowych, robią to tylko po to, by zostać profesjonalnymi piłkarzami. Chodziło o to, by powiedzieć: marzenie nic nie kosztuje, ale rzeczywistość ma swoją cenę. Mamy prawo marzyć, ale do którego wieku? W pewnym momencie trzeba się obudzić i zadać sobie pytanie, co można, a czego nie można robić”.

Mistrz świata zakończył karierę pod koniec 2007 roku i rozpoczął treningi w CDES w Limoges. Szukając miejsca na założenie akademii, usłyszał o Issy-les-Moulineaux podczas rozmowy z trenerem koszykówki Sylvainem Lautié (który grał w Nancy, Levallois i Boulazac). „Poradził mi, żebym spotkał się z dyrektorem szkoły w Issy, który mógłby pomóc mi w realizacji mojego projektu”. Spotkanie utwierdziło go w decyzji, a pomysł przekonał burmistrza André Santiniego. „Zaczęliśmy w 2008 roku z 15 uczniami i dwójką wolontariuszy: Delphine i mną”.

Akademia Diomède co roku gości setki młodych ludzi. (Akademia Diomède)
Akademia Diomède co roku gości setki młodych ludzi. (Akademia Diomède)

Inicjatywa, która była w powijakach, otrzymała niezbędne wsparcie od France 98, stowarzyszenia mistrzów świata, które w tym roku obchodziło dziesiątą rocznicę tytułu meczem jubileuszowym. „Zawodnicy zobowiązali się do przekazywania funduszy liderom projektów dla młodzieży w trudnej sytuacji oraz do wspierania projektów byłych zawodników. Delphine i ja przedstawiliśmy ten pomysł w biurze stowarzyszenia z prośbą o wsparcie”. Pomoc pozwoliła im rozpocząć naukę w piątej klasie. „Następnie otrzymaliśmy wsparcie dzięki corocznej gali, na której obecni byli zawodnicy, oraz wsparciu finansowemu” – wyjaśnia dyrektor. Akademia korzystała z tego wsparcia do 2020 roku.

Przez dwanaście lat dorastała w prywatnej szkole i udoskonalała swój model. „Dzięki temu staliśmy się jak laboratorium. Pomysł przerodził się w projekt, program, a teraz w koncepcję” – wyjaśnia Bernard. Przyznanie w 2013 roku nagrody „Zaangażowanie Społeczne i Obywatelskie Zawodowego Zawodnika” podczas gali UNFP Trophy pomaga przyciągnąć jeszcze więcej rodzin.

„Badamy inne obszary wiedzy: żywienie, sen, obywatelstwo, technologie cyfrowe itd. To nasza wartość dodana w kształceniu dorosłych jutra”.

Delphine Diomède, dyrektor generalny akademii

Młodzi zawodnicy, wszyscy posiadający licencję Francuskiej Federacji Piłki Nożnej, są wybierani na podstawie świadectw szkolnych, zachowania na boisku i poza nim, a także po rozmowie z rodzicami i pedagogiem szkolnym. Komisja edukacyjna złożona z przedstawicieli władz szkolnych zatwierdza zidentyfikowane profile i ich przyjęcie do placówki.

Po zapisaniu się, młodzi ludzie korzystają z elastycznego grafiku. Po poranku pełnym zajęć, jak każdy inny student, raz w tygodniu uczęszczają na godzinę „dodatkowego sportu”. „Zgłębiamy inne dziedziny wiedzy: żywienie, sen, obywatelstwo, technologie cyfrowe itp. To nasza wartość dodana w kształceniu dorosłych jutra” – wyjaśnia Delphine Diomède. Resztę popołudnia poświęcamy na treningi w pobliskich obiektach sportowych. Dwie godziny pomocy w odrabianiu prac domowych kończą dzień dla młodzieży przebywającej na miejscu.

Z 98-procentowym wskaźnikiem zdawalności na egzaminach Brevet des Collèges i Baccalauréat, formuła sprawdziła się i przykuła uwagę Ministerstwa Edukacji Narodowej, które chciało udostępnić ją większej liczbie młodych ludzi. We wrześniu 2020 roku podpisanie umowy z ministrem Jeanem-Michelem Blanquerem zapoczątkowało ekspansję, opartą na rygorystycznych specyfikacjach. Certyfikowany przez FFF program wymaga „obiektów sportowych, wykwalifikowanego trenera, monitoringu medycznego, internatu i elastycznych godzin nauki. Zapewniamy komponent sportowy, ale bez miasta, które zapewnia zaplecze, i bez instytucji wspierającej komponent akademicki, nie możemy funkcjonować”.

W Akademii Diomède projekt sportowy nie jest ważniejszy od sukcesów akademickich. (Akademia Diomède)
W Akademii Diomède projekt sportowy nie jest ważniejszy od sukcesów akademickich. (Akademia Diomède)

Oprócz historycznej siedziby, akademia znajduje się obecnie w Meaux (Seine-et-Marne), Rueil-Malmaison (Hauts-de-Seine), Poissy (Yvelines), Noisy-le-Roi (Yvelines) i Bourges. W zeszłym roku uczęszczało do niej łącznie 300 młodych ludzi, a roczna składka członkowska wynosiła 290 euro (60 euro dla młodzieży z Poissy, której placówka znajduje się w mieście edukacyjnym).

Nowy skład stowarzyszenia, liczący 14 pracowników i niezależnych edukatorów, nie zmienił ducha uprzejmości, szacunku i edukacji przed piłką nożną. W ciągu 17 lat 26 młodych zawodników miało okazję podpisać profesjonalny kontrakt z klubem, w tym Allan Saint-Maximin, Jean-Clair Todibo i El Chadaille Bitshiabu.

Ale akademia nie sprzedaje się za sukcesy piłkarskie, a za swoje zasady edukacyjne. „Młody człowiek, który tu dołącza, musi odwiedzić wszystkich, żeby się przywitać. Nauczyciele mówią nam nawet, że mają dość tego, że młodzi ludzie przychodzą, żeby się z nimi przywitać” – uśmiecha się prezes.

Wzrostowi władzy towarzyszył wzrost liczby programów i wydarzeń, które miały sfinansować budżet, który obecnie wynosi „prawie 900 000 euro”, jak twierdzi prezes, i który jest coraz trudniejszy do zabezpieczenia. To jednak nie wystarczy, aby spowolnić realizację ambitnych planów, zwłaszcza w przypadku dużego projektu kampusowego. „Chcemy mieć własną, wyjątkową siedzibę, przestrzeń życiową z biurami, miejsca do przyjmowania wszystkich, organizowania seminariów dla pracowników oraz teren, na którym młodzi ludzie będą mogli odbywać praktyki zawodowe w okresie wakacyjnym”, wyjaśnia Bernard Diomède. Kilka miast w regionie Île-de-France podobno wyraziło zainteresowanie jego organizacją. Pozwoli to zarówno Akademii Diomède, jak i jej młodzieży na dalszy rozwój.

L'Équipe

L'Équipe

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow